Na imię mam Dominika i mam 19 lat. Swoją przygodę z końmi zaczęłam w wieku 9 lat. Najpierw pojedyncze lekcje, później obozy, aż doczekałam się własnego konia. Klacz miała na imię Szulka.
Szulka to trakeńskiej rasy, bardzo wysoka, siwa klacz. Była ze mną dwa lata. Moje pierwsze zawody jak i przygotowanie do brązowej odznaki jeździeckiej zawdzięczam jej. Niestety los nas rozdzielił. Po roku kupiłam swojego drugiego, obecnego konia.
Koral to śląskiej rasy wałach. Urodził się w marcu 2011 roku. Nie wygląda na typowego ślązaka, ponieważ w rodowodzie ma pare folblutów. Jeśli chodzi o wzrost to jest podobny do Szulki, ma około 176cm w kłębie. Zaczynamy przygodę ze skokami, w sierpniu pierwszy raz pojawiliśmy się na zawodych. Chętnie skacze, choć tak jak to każdy dzieciak kombinuje prawo-lewo.
Koral to niezwykle odważny koń. Mało co go zaskakuje. Bez problemu sam chodzi w tereny.
Miło mi, że odwiedziłaś moje "Pogotowie jeździeckie" i że się Tobie spodobało. Piszesz w swoich postach o treningu w Racocie, zawodach w Jaszkowie, więc podejrzewam, iż mieszkasz gdzieś w Wielkopolsce. Jesteśmy zatem "wojewódzkimi rodaczkami". Życzę powodzenia w pracy z Twoim Koralem i w karierze sportowej. Pozdrawiam. Olga Drzymała
OdpowiedzUsuń